Jak korzystać ze zdjęć znalezionych w sieci?
- 15.01.2025 14:18
- 4. zadanie projektu „Uczeń w sieci. Jak mądrze korzystać z Internetu?” Fundacji Uniwersytet Dzieci
Jak korzystać ze zdjęć znalezionych w sieci? czyli zajęcia o prawie autorskim, memach i licencji Creative Commons…
Czy lubicie się pochwalić swoimi pracami? – to pytanie od n-lki, Aleksandry Szczepańskiej, rozpoczęło zajęcia, a potem padło entuzjastyczne – „taaak” od uczniów i uczennic kl. 2d. Uczniowie proponowali sposoby, jak i gdzie eksponować własne prace (m.in. w sali zajęć, w galerii na szkolnym korytarzu, na szkolnej stronie internetowej, na klasowej platformie Class Dojo, nad biurkiem w domu, na lodówce w kuchni….; ktoś, zauważył, że nasze szkolne prace są zawsze podpisane imieniem, a ta istotna uwaga skłoniła uczniów do kolejnych rozważań). Nauczycielka zaproponowała uczniom wykonanie rysunku rakiety kosmicznej w ograniczonym czasie [10 min.] (e-timer na tablicy odliczał czas); powstały ciekawe kolorowe prace, kilka osób nie dokończyło swojego dzieła (ale takie było założenie). Uczniowie wiedzieli, że prace można podpisać lub nie, imieniem, nazwiskiem, pseudonimem, inicjałem, symbolem….
W kolejnym etapie zajęć uczniowie – autorzy ustalali zasady korzystania z ich prac, układając je w galerii pod hasłami:
„NIE ZAMIESZCZAĆ W INTERNECIE” / „MOŻNA ZAMIEŚCIĆ W INTERNECIE ;
„NIE MOŻNA PRZERYSOWAĆ,KOPIOWAĆ” / „MOŻNA PRZERYSOWAĆ,KOPIOWAĆ” ;
„NIE WOLNO DORYSOWAĆ,ZMIENIAĆ” / „WOLNO DORYSOWAĆ,ZMIENIAĆ”, a następnie odbywała się dyskusja z uzasadnieniem, pojawiały się emocje – m.in. dzieci mówiły o niepokoju i obawach, że ktoś zmieni lub wykorzysta ich rysunek lub podpisze się swoim imieniem; mówiły o poczuciu bezpieczeństwa, gdy ich praca była zastrzeżona. W trakcie zajęć dzieci zauważyły, brak podpisu autora przy niektórych pracach i tu: pojawiło się pytanie: Czy to znaczy, że te rysunki nie mają autora i możemy je dowolnie wykorzystać? Uczniowie zauważyli, że przecież wykonali je koledzy, a zatem mają autorów. Wszyscy zostali uświadomieni, że każda praca ma swojego autora, a te bez podpisu można sprawdzić za pomocą licencji Creative Commons, dzięki której wiemy na co pozwala, a czego zabrania autor. W następnym etapie zajęć ucz. poszukiwali odpowiedzi na pytanie: Skąd się biorą memy? Pojęcie „mem” okazało się znane uczniom, ale ograniczało się do informacji, że to obrazek z zabawną treścią. Informacje przekazane w filmie: „Skąd się biorą memy?” i co mają wspólnego z prawem autorskim dopełniły i ugruntowały ich wiedzę.
Zajęcia poszerzyły wiedzę uczniów nt. prawa autorskiego oraz ograniczeń w korzystaniu z czyjegoś wytworu.
Tekst i fot. Aleksandra SzczepańskaGaleria zdjęć
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły